zapomniałam hasła do bloga :D
I oczywiście zapisałam je sobie w taaaakim bezpiecznym miejscu, że nie mogłam odnaleźć tej informacji przez chyba tydzień.
Czego nowego się nauczyłam? Mianowicie tego, że nie ma co za bardzo ukrywać przed samą sobą własnych haseł :)
W ciągu tego tygodnia miałam też jakiś fantastyczny pomysł na wpis na bloga, ale niestety uciekł mi z głowy, a z braku czasu nie zapisałam. To niech będzie dla mnie druga nauczka - że pomysły na wpis, jeśli nie ma możliwości ich urzeczywistnienia w internecie, trzeba zapisać!
Wszystko nie tak, nie tak, jak ma być :)
Ale już jestem, hasło zapisane i bezpieczne, więc ogłaszam mój powrót po tej krótkiej nieobecności!!
Tym razem powrócę trochę z motywacją - ostatnio kuleje.
Salut! jestem nową czytelniczką Twojego bloga :) i zaczęłam niedawno własną przygodę z językiem francuskim. Bloga raczej nie założę, ale Twoje wpisy są fajną inspiracją żeby skuteczniej uczyć się tego pięknego języka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z zimnej Polski i życzę wiele motywacji do nauki :)
Cześć!! Dziękuję bardzo i mam nadzieję, że inspiracja Cię nie opuści, ani nie zginie w natłoku codziennych zajęć... Tak jak czasami się zdarza w moim przypadku :)
Usuń